Tysiące decyzji o zaniżonych emeryturach. ZUS przekonuje, że to nic wielkiego
W ubiegłym roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych musiał wypłacić wyrównania w 4706 sprawach. Powodem były błędy w wyliczaniu wysokości świadczeń emerytalno-rentowych. Informuje o tym serwis money.pl.
Błędne decyzje ZUS
Do sprawy odniósł się rzecznik ZUS Paweł Żebrowski – Wyrównania wypłacono jedynie w 4706 sprawach, co stanowi 0,12 proc. ogółu wydanych decyzji, w tym na skutek zmiany decyzji w wyniku wyroków sądów, które mogły być spowodowane odmienną interpretacją przepisów, bądź oceną dowodów – powiedział Żebrowski.
W sumie w latach 2016-2022 organ rentowy wydał ponad 17 tys. błędnych decyzji. Wyrównania wypłacono wok. 16 tys. przypadków.
Każda osoba, która uważa, że ZUS podjął w jej sprawie błędną decyzję, może się od niej odwołać. Jest na to jednak ograniczony czas: tylko miesiąc od otrzymania tej decyzji. ZUS właśnie zakończył tegoroczną wysyłkę pism z decyzjami o wysokości marcowej waloryzacji, wiec warto uważnie się im przyjrzeć. (nastąpiła w marcu br.).
Jeżeli ZUS uzna, że złożone odwołanie ma uzasadnienie, to Zakład zmieni decyzję w terminie 30 dni od odebrania odwołania. W przeciwnym razie osobie niezadowolonej z rozstrzygnięcia pozostaje skierowanie sprawy do sądu.
Najwyższe emerytury w Polsce
Najwyższa emerytura w Polsce jest wypłacana emerytowi ze Śląska. Po ostatniej waloryzacji świadczenie wynosi 48 673,53 zł. Przepis na wysoką emeryturę? Długie lata pracy. Mężczyzna zaczął pobierać świadczenie po 20 latach od ukończenia wieku emerytalnego. Pracował 62 lata i 5 miesięcy. W tym czasie ani razu nie brał zwolnienia lekarskiego.
Po stronie kobiet rekordzistką jest kobieta z kujawsko-pomorskiego. Pracowała niewiele krócej, bo przez 61 lat, a na zakończenie aktywności zawodowej zdecydowała się w wieku 81 lat.
Świadczenia można im pozazdrościć, ale w obowiązującym od reformy emerytalnej w 1999 roku mechanizmie jest to jedyny scenariusz, który gwarantuje wysoką emeryturę. Składki muszą być odprowadzane latami – świadczenia osób, które przez pierwszych 20 lat pracowały na umowach cywilnych, a dopiero w okolicach 45. roku życia zaczęły odprowadzać pełne składki, będą niewspółmiernie niższe niż emerytury osób, które odprowadzały nawet stosunkowo niewielkie składki, ale regularnie.